Jak nazwać kogoś z kim nakładasz odżywczą maseczkę i kogoś kto zdejmuje przy tobie maski, a twoja kolejna też opada przy tym ktosiu z szelestem zeschłego liścia?

Jak nazwać kogoś kto zna cię właściwie dość krótko, ale zna pewne twoje aktualne i przeszłe sekrety? Kto niemal o każdej porze dnia i nocy gotów jest spieszyć z pomocą?

kogoś kto przytuli bez słów

kogoś kto rozśmieszy i jest współwinny współwygłupom

kogoś kto tak samo kocha piękno zaułków miasta i lubi wzajemne wyciąganie na jazzy, spacery, warsztaty z malowania i spa, aby było więcej życia w życiu

kogoś kto jest mistrzem organizowania dosłownie wszystkiego

kto jest fajną mamą i kobietą

kto zbiera porzeczki, karmi dzikie kotki i woła pomocy gdy trzeba parkować auto

kto uśmiecha się szeroko i przegarnia zawadiackie loczki z figlem w oku

kto jest niezwykle gościnnym ktosiem i jest świetną partnerką do gry w scrabble

kto staje w drzwiach o 23:00 z rodzinką i wielkim bukietem kwiatów z okazji imienin, gdy prezentem od męża tego dnia jest kaktus

kto jest aniołem i towarzyszką na ten etap naszej podróży

Jak nazwać kogoś kto wie wystarczająco dużo by być kimś znaczącym, ale kto wie za mało by nazwać go mocnym słowem przyjaciel, a jednocześnie nie można go już nazwać tylko znajomym

Anioły są wśród nas,

nie takie zawieszone niemo w locie, które gdy zapukasz, odpowiedzą głuchym echem pozłacanego gipsu

ale takie blisko, tu i teraz, doraźne i podające kubek gorącej pysznej orientalnej herbaty

słychać je zza ściany, gdy krzątają się po kuchni i gdy o północy postanawiają umyć fugi w łazience szczoteczką do zębów

Dzięki Ktosiu, że jesteś 🙂